Składniki:
- szklanka gotowanej cieciorki
- pół szklanki ugotowanej fasoli
- 1 szklanka namoczonej łuskanej pszenicy
- 1 szklanka suszonych moreli
- 1 szklanka orzechów włoskich
- 1 szklanka płatków migdałów
- pół szklanki orzechów włoskich
- pół szklanki orzechów laskowych
- 1 szklanka rodzynek
- 1 szklanka fig suszonych
- skórka cytryny
- cynamon
- goździk
- litr wody
- 2 - 3 szklanki cukru pudru
- 2 łyzki miodu
- łyżka mąki kukurydzianej lubi ziemniaczanej
do przybrania: pistacje, orzeszki piniowe, rodzynki korynckie, pestki granatu.
Przygotowanie:
Cieciorkę, fasolę i pszenicę moczymy około 3 godzin. Fasolę i cieciorkę gotujemy razem 30 - 40 minut. Suszone owoce kroimy na mniejsze kawałki i zalewamy gorącą wodą. Odstawiamy na 2 godziny. Następnie wszystko wrzucamy do jednego większego garnka wraz z orzechami, zalewamy wodą (na początek litr, a w razie potrzeby można dolać). Dodajemy cukier (2 - 3 szklanki wg uznania), miód, mąkę i przyprawy. Gotujemy na małym ogniu. Kiedy całość nabierze gęstej konsystencji, a owoce i orzechy będą miękkie oznacza to, że aşure jest gotowe. Gdyby nadal składniki były twarde dodajmy jeszcze wody i dajmy jej odparować. Gorącą masę przelewamy do miseczek. Kiedy ostygnie przybieramy dowolnie w/w składnikami.
Dziś miałam okazję jeść kutię, a że mieszkałam trochę w Turcji to od razu mi się skojarzyła z asure i widzę nie tylko mnie:) niedługo będę próbować Twojego przepisu, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKiedys bylam uzalezniona od așure:)
OdpowiedzUsuń